Założenia budownictwa pasywnego i normy, jakie powinno ono spełniać opracował dr Wolfgang Feist, dyrektor i twórca Instytutu Budownictwa Pasywnego w Darmstadt. Pierwszy tego typu obiekt w Europie powstał w 1990 roku w Niemczech. W Polsce niewielkie dotychczas zainteresowanie tym budownictwem i traktowanie go jako swoistej ciekawostki może wynikać ze stosunkowo wysokich kosztów (w porównaniu do domu tradycyjnego i energooszczędnego), jakie trzeba ponieść w przypadku inwestycji w obiekt spełniający wymagania pasywności oraz z braku dostatecznej, podpartej realizacjami, wiedzy wśród inwestorów, a także projektantów i firm budowlanych.
Dom pasywny jest trwalszy (ze względu na wysokie standardy dotyczące samej konstrukcji, jak i użytych materiałów) niż budynek wybudowany w tradycyjnej technologii i przewyższa go jakościowo. Budownictwo pasywne dobrze wpisuje się również w ideę zrównoważonego rozwoju, umożliwiającego realizację potrzeb życiowych następnym pokoleniom. W trakcie użytkowania obiekty spełniające wymagania pasywności wykazują znacznie niższe zapotrzebowanie na energię cieplną niż budynki tradycyjne i energooszczędne. Do ogrzania takiego obiektu potrzeba najwyżej 15kWh/m², (a technologia rozwija się w kierunku dalszego obniżenia zapotrzebowania na energię).
Brak pieca lub innego konwencjonalnego systemu ogrzewania w domu pasywnym ogranicza ilość elementów ruchomych, które muszą być poddawane konserwacji. Dobrze zamontowana stolarka i izolacja ścian zapewnia natomiast komfort akustyczny wewnątrz budynku. To wszystko przekłada się na wygodę jego użytkowania. Bardzo dużą rolę w tego rodzaju budownictwie odgrywają właściwe ukształtowanie bryły obiektu, odpowiednie rozmieszczenie okien oraz wysoka szczelność powietrzna. Stosuje się w nim także systemy wentylacji wyposażone w rekuperatory umożliwiające odzyskiwanie energii z powietrza oraz jego filtrację, co jest szczególnie istotne dla alergików – mówi dr inż. Karol Kożuch z firmy AIB.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/31/UE z dnia 19 maja 2010 r. w sprawie charakterystyki energetycznej budynków zobowiązuje państwa członkowskie do doprowadzenia w 2021 roku do tego, by wszystkie nowo powstające obiekty charakteryzowały się „niemal zerowym zużyciem energii”. Konsekwencją wdrożenia dyrektywy na gruncie polskim jest rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, którym powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. z 2013 r., poz. 926). Konieczność spełnienia powyższych wymagań może stanowić istotny impuls dla rozwoju budownictwa pasywnego w Polsce.
Dom pasywny wymaga zastosowania odpowiednich rozwiązań i kompleksowego podejścia do inwestycji. Jeden element (np. nieszczelne okno) będący ewentualnym „słabym ogniwem” może bowiem niekorzystnie wpłynąć na parametry całego obiektu. A co za tym idzie, również na komfort jego użytkowania i zapotrzebowanie na energię. Poza jakością wykorzystywanych komponentów, równie istotny jest ich dobry montaż.
W budynkach energooszczędnych, jako standardową metodę, stosuje się warstwowy montaż stolarki z użyciem taśm okiennych. Ich zadaniem jest ochrona izolacji (najczęściej piany montażowej, która wypełnia szczelinę między ramą okna a murem) przed działaniem wilgoci. W przypadku budownictwa pasywnego niezbędne jest rozwiązanie wyższej klasy. Coraz częściej wykorzystywany jest więc montaż stolarki w warstwie ocieplenia. To nowatorski sposób na ograniczenie strat ciepła w stosunku do montażu warstwowego; jest trwały i skutecznie izoluje akustycznie połączenie stolarka-mur.
Przykładem rozwiązania, które można tu zastosować jest system Integra Simplex – szybki i łatwy w montażu, zapewnia stabilne i wytrzymałe podparcie ciężkiego okna, umieszczonego w warstwie ocieplenia. Dopasowane do danego systemu stolarki profile mocuje się do lica muru poprzez ich równoczesne klejenie i skręcanie. W zbudowanej w ten sposób „ramie” osadza się okno. Doskonałą szczelność przestrzeni powstałej pomiędzy ościeżem a profilami uzyskuje się dzięki wykorzystaniu wielofunkcyjnych taśm rozprężnych. Ich zastosowanie jest cieplejszą alternatywą pianki montażowej. Montaż warstwowy z taśmami okiennymi i montaż w warstwie ocieplenia, jako dobre praktyki, „przeniknęły” również do budownictwa standardowego. Z ich dobrodziejstw można więc korzystać nie tylko w przypadku domów pasywnych i energooszczędnych, lecz także obiektów zbudowanych w tradycyjnej technologii. Wszędzie tam zapewniają trwałość i wysoką jakość połączenia stolarka-mur oraz komfort dla użytkowników.