Panie Łukaszu, Grupa SOLO bez wątpienia wiedzie prym w południowo-wschodniej części Polski. Cofnijmy się na chwilę w czasie. Jakie były początki firmy?
Firma została założona przez Pana Marcina Sobotę w 1998 roku jako jednoosobowa działalność i stąd też wywodzi się nazwa „SOLO”. Od samego początku działaliśmy w branży budowlanej i była to głównie działalność handlowa. W późniejszym okresie stworzyliśmy zakład produkcyjny, w którym dziś powstaje stolarka PVC oraz ślusarka aluminium . Obecnie posiadamy kilka własnych salonów, w których oferujemy bardzo szeroki asortyment m.in. w Krakowie, Dębicy, Stalowej Woli, Tarnobrzegu czy Rzeszowie. Zakład produkcyjny oraz centrum logistyczne znajdują się w Brandwicy k. Stalowej Woli. Firma nasza pełni również funkcję regionalnego dystrybutora renomowanych producentów, m.in.: Wiśniowski, PORTA, DRE, INTENSO i wielu innych.
Jak wynika z powyższego, profil i schemat naszej działalności jest bardziej rozbudowany niż by się mogło wydawać. Na sukces firmy ciężko pracują nie tylko nasze oddziały detaliczne ale również wszyscy nasi partnerzy handlowi. Wspólnie działamy pod jednymi skrzydłami i dlatego dziś staliśmy się GRUPĄ SOLO. W tym roku mieliśmy przyjemność oficjalnie zaprezentować nasze nowe logo, którym została kula podzielona na bryty. Nowe logo ma właśnie symbolizować kulę jako pełny i komplementarny asortyment, kompleksowość obsługi klienta a jej poszczególne elementy to wspomniane wyżej nasze indywidualne jednostki, które tworzą spójną całość – kulę czyli kształt doskonały…
Państwa salony okien i drzwi powinny być z pewnością inspiracją dla innych salonów. Do czego przywiązujecie Państwo największą wagę?
Przede wszystkim zależy nam aby nasze salony były miejscem, w którym każdy klient będzie czuł się nadzwyczaj komfortowo. Wystrój naszych salonów, kolorystyka wnętrz, rodzaj i układ ekspozycji – to głęboko przemyślane decyzje. Zależy nam aby aranżacja naszych wnętrz pozwoliła naszym gościom poczuć choć namiastkę tego, co możemy zrealizować w ich domach. Mamy świadomość, jak ważne dla klientów są decyzje podejmowane w murach naszych oddziałów, dlatego stwarzamy najbardziej dogodne warunki. Z myślą o naszych najmłodszych gościach, wyznaczyliśmy specjalne pomieszczenia, w których dzieci miło spędzają czas na zabawie, rysowaniu czy oglądaniu ulubionych kreskówek. W ten sposób pomagamy sobie, rodzicom oraz ich dzieciom. Handlowcy mają lepsze warunki na zbadanie potrzeb klienta, zaś klient może poświęcić więcej uwagi na poznanie oferty i dokonać najlepszych wyborów. Jednak najważniejszą dla nas wartością są ludzie tworzący firmę. Nieustannie podnosimy swoje kwalifikacje, poszerzamy swoją wiedzę poprzez szkolenia i różne warsztaty. W rozmowie z klientami przywiązujemy dużą wagę do zbadania ich potrzeb, dlatego dużo słuchamy i dużo pytamy… Nie zapominamy również o sprawach takich jak terminowość, słowność i odpowiednia komunikacja z klientem.
Co wyróżnia Grupę SOLO na tle innych konkurentów w branży?
Myślę, że na to pytanie chyba najlepiej odpowiedzieliby sami klienci, którzy poza naszymi salonami odwiedzają inne punkty. Ze swojej strony mogę jedynie powiedzieć, że w swoim prawie 20 letnim doświadczeniu – w GRUPIE SOLO po raz pierwszy spotkałem się z tak dobrą organizacją pracy, co bezpośrednio przekłada się na jakość obsługi naszych klientów. Wewnątrz firmowe procedury, ustalone procesy – doskonale się sprawdzają. Myślę, że naszym atutem jest również bardzo szeroki asortyment, który uzupełniają renomowani producenci, o których wspomniałem wcześniej. Z opinii klientów wiem też, że to co nas wyróżnia, to atmosfera panująca w naszych salonach.
Na sukces każdej firmy, składają się pozytywne relacje z Klientami oraz Partnerami. W jaki sposób budujecie Państwo tego typu relacje?
Zgadza się, uważam nawet, że czasami zbudowanie takiej więzi niejednokrotnie okazuje się być łatwiejszym niż jej utrzymanie. Budując szczerą i docelowo owocną relację , skupiamy się na skutecznej komunikacji gdyż uważamy, że tylko szczery i otwarty kontakt pozwoli zbudować autentyczną dla stron relację. W procesie tworzenia dobrych relacji biznesowych staramy się być empatyczni, okazujemy zainteresowanie i rzecz jasna – oczekujemy tego samego z drugiej strony. Gdy już nawiążemy taką więź – utrzymanie jej będzie uzależnione od konsekwencji wspólnych działań i przede wszystkim uczciwości. W każdej istniejącej relacji (nie tylko biznesowej) kluczowym jest wzajemny szacunek i my tego się trzymamy.
Idealnie prosperujący salon to działanie wielu czynników. Doświadczenia, rzetelności, jakości, profesjonalizmu, ale przede wszystkim wyspecjalizowanego, zgranego zespołu. Czym kieruje się Pan podczas doboru swoich pracowników?
W procesie rekrutacji staramy się zbadać czy dany kandydat ma predyspozycje do pracy w charakterze handlowca. Niejednokrotnie okazuje się, że posiadanie obszernej wiedzy technicznej czy produktowej okazuje się być niestety nie wystarczające. Można również ulec mylnemu pierwszemu wrażeniu, dlatego aby się przed nim ustrzec, musimy się bardzo dobrze przygotować merytorycznie i często odstąpić od wypracowanych do tej pory schematów rozmów. Wychodzimy z założenia, że dobry pracownik to taki, który lubi swoją pracę. Planując zakres obowiązków istotnym jest dla nas zbadanie mocnych i słabych stron pracownika, zorientowanie się co sprawia mu przyjemność a co sprawia mu trudność. W ten sposób możemy pracę planować w taki sposób, aby handlowiec był zadowolony, a zadowolony handlowiec to pośrednio i zadowolony klient. Dzięki wdrożonemu systemowi szkoleń, każdy obecny i nowy pracownik ma zapewniane kompleksowe szkolenia produktowe, które pozwolą pozyskać lub poszerzyć wiedzę techniczną.
Jakie trudności spotykacie Państwo podczas swojej codziennej pracy?
Oczywiście, jak każdemu – zdarzają się i nam trudności. Do głowy, jako pierwsze przyszło mi coś co jest najmniej lubiane przez handlowców – czyli reklamacja od klienta. Spotkałem się z opinią, że reklamacja może stanowić element gry, w której klient testuje lojalność usługodawcy czy sprzedawcy i coś w tym chyba jest… Oczywiście zgodzę się, że reklamacja jest sytuacją stresującą ale zgodzę się również, że reklamacja jest porażką, którą często możemy zamienić na zwycięstwo! Myślę więc, że najczęstszą trudnością w naszej pracy jest właśnie niezadowolony klient.
Jakie trzy słowa przychodzą Panu na myśl, po wypowiedzeniu „Grupa SOLO”?
Zespół, zaangażowanie i profesjonalizm …
Jak widzi Pan rozwój i przyszłość salonów okien i drzwi Grupy SOLO?
Jestem przekonany, że w dalszym ciągu będziemy się rozwijać, być może w niedalekiej przyszłości pojawią się nowe salony… kto wie? Jednak z takim pytaniem pewnie należałoby się zwrócić do Pana Marcina Soboty – właściciela GRUPY SOLO
Na koniec trochę prywaty. Jakie pan ma hobby, wtedy kiedy znajduje pan na to czas?
Bardzo lubię podróżować. Ostatnio miałem okazję brać udział w kilkudniowym rejsie jachtami po Mazurach… Przyznam, że spodobało mi się to.
Pana największe marzenie prywatne oraz zawodowe?
Zdrowie… bez niego nie spełnię żadnego marzenia.